Ludowy Klub Sportowy Mazur Wydminy - strona nieoficjalna

Seniorzy.

Pogoda do gry przed rozpoczęciem nie była zbyt dobra, padał delikatny deszcz, jednak z upływem czasu zaczęło się wypogadzać. Na trybunach bardzo duża liczba kibiców.
W kadrze zabrakło dziś Peliszki, Charkiewicza, Koleśnika, Wolańskiego i kilku innych osób. "Jedenastka" wydminian, którą desygnował do gry Krzysztof Kalinowski wyglądała następująco:

Pierwsze 10 minut to wzajemne badanie sił, bez żadnego zagrożenia pod obiema bramkami. W 12 minucie rzut rożny dla gospodarzy, jednak bardzo dobrze interweniuje Konopka. Dwie minuty później z narożnika po drugiej stronie boiska Butyłow, przedłużenie lotu piłki dalej, niestety uderzenie Osiora blokuje jeden z obrońców Olimpii. 20 minuta. Do rzutu wolnego z bocznego sektora boiska w odległości około 35 metrów podchodzi Grzana, świetnie dośrodkowuje na jedenasty metr, wprost na głowę Wojtka Michalaka i Mazur obejmuje prowadzenie! 0:1. W 27 minucie kolejna akcja przyjezdnych. Strzelec bramki dobrze zgrywa dośrodkowanie do nadbiegającego Biercia, a nasz prawy obrońca strzela nad poprzeczką. 180 sekund potem próba z dystansu aktywnego Michalaka, nieznacznie obok bramki. W 36 minucie z rzutu wolnego oddał strzał kapitan Żółto - Czerwonych, Łukasz Konopka, ale dobrze zachował się bramkarz, broniąc to. Chwilę potem w końcu zagrozili nam gospodarze, na szczęście niedokładne podanie niweczy ich groźną akcję. W 44 minucie Wojciech Michalak spróbował swoich sił z rzutu wolnego, ale jego próba "ugrzęzła" w murze. 45 minuta. Dośrodkowanie Miłek z boku, lecz ich zawodnik oddaje niecelny strzał lobem. W doliczonym czasie pierwszej części gracze LKSu stracili koncentracje i stracili od razu bramkę. Olimpia rozgrywa akcję na skrzydle, po czym ich skrzydłowy "łamie" akcję w pole karne i mając przed sobą tylko Jaworowskiego odgrywa do kolegi, który kieruje futbolówkę do pustej bramki. 1:1 i przerwa.
W 51 minucie niecelne uderzenie z rzutu wolnego oddaje Ostrowski. W 54 minucie dobra okazja przed Giełażysem, jednak jego strzał głową z trudem broni golkiper rywali. Przez kolejny kwadrans gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. W 68 minucie Dawidziuk trafia wprost w bramkarza z dogodnej odległości ze stałego fragmentu gry. W 72 minucie próbę Konopki na rzut rożny wybija mocno zapracowany golkiper Olimpii. Ostre zagranie z narożnika boiska, spore zamieszanie, które wykorzystuje Krukowski oddając strzał, ale z linii bramkowej jeszcze udało się wybić piłkę jednemu z zawodników gospodarzy. Ależ było blisko! Moment później Robert Dawidziuk otrzymał drugi żółty kartonik i Mazur musiał grać ostatnie minuty w osłabieniu. 78 minuta. Mateusz Butyłow ogrywa rywala na skrzydle, po czym na szybkości wszedł w pole karne i został wycięty równo z trawą. Pierwszą decyzją głównego był rzut wolny, jednak po krótkiej chwili i konsultacji z asystentem pokazał na punkt oddalony o 11 metrów od metalowej ramy. W międzyczasie za zbyt gwałtowną "rozmowę" i podważanie decyzji sędziego Zdzisław Bierć otrzymał dwie żółte kartki, co w konsekwencji oznaczało grę w dziewiątkę przez ostanie 10 minut! Zaraz po tym rzut karny pewnie wykorzystał Wojtek Michalak i zdobywając swoją drugą bramkę wyprowadził gości na prowadzenie! 1:2. W 86 minucie pewnie obronił strzał z daleka Rafał Jaworowski. W 3 doliczonej minucie gry dalekie wybicie Konopki z pola karnego, świetnie przyjął sobie piłkę Mateusz Jeziorski i oddał silny strzał tuż pod poprzeczkę z 11 metrów nie dając szans bramkarzowi! 1:3! Koniec meczu!
Dobry mecz i zasłużone zwycięstwo, tak krótko można skwitować te spotkanie. Wszyscy na pewno są zadowoleni, od piłkarzy, przez trenera po kibiców, bo jest się z czego cieszyć.
Kilka słów o sędziowaniu, o którym niektórzy na trybunach mówili "skandal". Arbitrzy kompletnie nie unieśli presji, jaka im towarzyszyła i zawiedli po prostu na całej linii. Być może obecność obserwatora "splątała" im trochę rozumy.
Wielkie podziękowania Mazurowcom! Jesteście zawsze tam gdzie grają piłkarze i dziś rónież nie zawiedliście! Był głośny doping i wsparcie i Wy byliście dziś dwunastym zawodnikiem Mazura. Dzięki!

Olimpia Miłki - Mazur Wydminy 1:3 (1:1)

Bramki:
Michalak Wojciech x2
Jeziorski Mateusz

Juniorzy Młodsi.

Nasza młodzież niestety poległa ze zdecydowanie bardziej doświadczoną Granicą Kętrzyn. Można powiedzieć, że są to "pierwsze koty za płoty" i juniorzy jeszcze powalczą z niejedną drużyną.

Mazur Wydminy - Granica Kętrzyn 0:12

• Komentarzy [13]
• czytano: [2208]
• DO